Wczoraj miała miejsce w Warszawie ogromna manifestacja Polaków, którzy przyszli wyrazić publicznie swoje zatroskanie o los Ojczyzny. Mętstreamowe media, z typowym dla siebie profesjonalizmem stworzyły widowsko, które z marszem nie miało nic wspólnego. Prześcigały się w wyliczeniach i z wielką rozkoszą zaniżały liczbę uczestników jakby chodziło o bicie jakiegoś rekordu Guinessa. Ogromną mobilizację społeczną w obronie podstawowych wartości demokratycznych dezawuowano mało istotnymi szczegółami. Nikt nie analizował sensowności postulatów i uwag głoszonych przez mówców. Po raz kolejny okazało się, że dominujące media okazały się głównym przegranym. Przegrały walkowerem z prawdą.